Zupka krem z kukurydzy
Ingrediencje:
- pół cebuli
- ząbek czosnku
- szklanka kukurydzy (dałam z puszki)
- jeden ziemniak
- łyżeczka koperku, szczypta kurkumy, szczypta gałki muszkatołowej
Cebulę i czosnek wrzucam na rozgrzany olej rzepakowy, dodaję ziemniaka pokrojonego w kostkę i chwilkę podsmażam. Dodaję kukurydzę i koperek, zalewam wodą trochę ponad poziom warzyw i gotuję na małym ogniu około 20 minut. Na koniec dodaję gałkę i kurkumę.
Zupę trzeba dobrze zmiksować, kawałki kukurydzy mogą się dzieciom nie podobać, bo są dosyć twarde;) Do gotowego kremu dodaję ugotowane wcześniej mięso z kurczaka*.
Ryś coraz lepiej radzi sobie z samodzielnym jedzeniem. Uwielbia ogórka kiszonego, makaron, fasolkę szparagową, nie pogardzi brokułem, kalafiorem. Widzę, że sprawia mu to coraz więcej przyjemności, ciągle większość ląduje na podłodze, ale spora część zostaje też w buźce:) Ja też jestem coraz odważniejsza, nie drżę przy każdym kęsie, tylko przy tych większych;)
Dziś dzwoniłam do dwóch żłobków, w poniedziałek jedziemy je odwiedzić, zostawić Rysia na chwilkę z dziećmi. Nie mogę w to uwierzyć, jeszcze niedawno był taki malutki, a dziś rezerwujemy miejsce w placówce...Ale to temat na oddzielny post, do którego jeszcze nie czuję się gotowa:(
*Jeśli chodzi o mięso, na jeden posiłek dodaję mniej więcej 10g. Kupuję filet z kurczaka, gotuję do miękkości w wodzie z ziołami, ugotowanego dzielę na porcje, jednej używam od razu, resztę mrożę.
My zapisalismy syna do żłobka jak miał tydzień. Ale nie ludzie się. W żłobku jest 50 miejsc, a my jesteśmy 530 w kolejce...
OdpowiedzUsuńŁo matyldo! My wybraliśmy żłobek na granicy miasta, no i prywatny...
UsuńTo moje dziecie jest ewenementem bo nie lubi slodkiego! Z czego sie ciesze bo wiecej jest dla mnie ;) Kazdy kto probowal jej dac czekolade lub inne slodkosci to od razu wypluwala :) Miny tych osob bezcenne :) Za to zupe ogorkowa, pomidorowa czy barszcz wcina az sie uszy trzesa :)
OdpowiedzUsuń