Ale ten przepis musicie wypróbować! Zrobienie tej konfitury zajmuje chwilkę, a smak...mmm, pychotka:)
Przepis jest mój własny tym razem:)
Konfitura z rabarbaru
- 1 kg rabarbaru
- 250 g cukru
- kilka ziaren kardamonu
Rabarbar myjemy, odcinamy końcówki, jeśli mamy niezbyt młode łodygi, możemy je obrać, ale nie jest to konieczne. Kroimy na kawałki ok. 1 cm. Rabarbar razem z cukrem umieszczamy w dość płytkim i szerokim rondlu i smażymy, aż rabarbar się rozpadnie. Zdziwicie się, jak szybko to nastąpi:) Pod koniec dodajemy przetarty w moździerzu kardamon. Przekładamy do czystych, suchych słoiczków, dobrze zakręcamy, ustawiamy do góry dnem i zostawiamy tak na noc. Po tym czasie dekielki powinny się zassać:)
Z tej ilości składników wyjdą nam dwa, trzy słoiczki. Jeśli ktoś lubi słodsze konfitury, można dodać więcej cukru. Dla nas ta ilość jest w sam raz. Ryś ze smakiem oblizuje łyżeczkę:)
Zapiszcie sobie ten przepis i wróćcie do niego latem, bo warto. Przygotowanie tej konfitury nie jest praco ani czasochłonne, a cudownie jest poczuć lato w bure, zimowe dni. No i jest po prostu pyszna:)
To nic tylko czekać na rabarbar. Z tym kardmonem na pewno pyszka.
OdpowiedzUsuńMy robimy przetwory, gdy mamy płodny w owocowe plony rok na działce. Przerabiamy papierówki, morele i ja robię kilka słoiczków jeżyn w cukrze. Ale w zeszłym roku to nie było czasu nawet trawy skosić...
Przetwory robią moi rodzice a ja chętnie zjadam ;) Oj pysznie to u Ciebie wygląda :))Zjadłoby się na kanapeczkę, albo do naleśniczka.
OdpowiedzUsuńSmacznie wygląda. :)
OdpowiedzUsuńPrzepis wydrukowałam i na pewno go wypróbuję latem :)
OdpowiedzUsuńJa przepadam za rabarbarem. Przywołuje wspomnienia ogrodu dziadków. A konfitury nigdy nie jadłam.
OdpowiedzUsuń