tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post4264816347126981014..comments2023-03-21T15:26:17.317+01:00Comments on : Autyzm nie jest niebieskiSoñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]Blogger5125tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-14551372307453770712021-10-21T11:38:26.292+02:002021-10-21T11:38:26.292+02:00Oczywiście, że nie możecie wątpić, w końcu taka di...Oczywiście, że nie możecie wątpić, w końcu taka diagnoza opiera się na konkretnej wiedzy. Ja myślę, że Ryś jest na tyle mały, że praca z nim przyniesie bardzo szybko pożądany rezultat. Patrzę choćby na mojego sąsiada. On nie jest autystyczny (a może jest tylko nie zdiagnozowany?? kto wie) zachowywał się dokładnie tak jak opisujesz, wycofany itd. Jeździli z nim na terapię, w przedszkolu było słabo, bo dzieci się bawiły a on siedział w kącie i czekał jak mama go odbierze. Teraz ma 10 lat i znam go dobrze, bo chodzi do mnie na ang, jest chętny do współpracy, śpiewamy, gadamy inna bajka. Ale zdarzają mu się zachowania np. takie, że leży na trampolinie i płacze, gada do siebie, izoluje się od innych. Sama nie wiem jak tak obserwuję dzieci to czasem wydaje mi się, że nie do końca radzą sobie z nadmiarem emocji, z rzeczywistością i po prostu nie umieją, nie wiedzą jak to okiełznać. Trudne to wszystko. Nie tylko dla dziecka autystycznego. Takie moje ogólne przemyślenia. Nie martw się proszę na zapas, wiadomo trudno tu wypierać diagnozę, ale jestem przekonana, że Ryś świetnie będzie sobie radził w życiu i wyrośnie na wspaniałego człowieka! :)izzy/blogger.com/profile/00123706578410220850[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-87507948184138838262021-10-20T22:02:30.553+02:002021-10-20T22:02:30.553+02:00Hej kochana. Jasne, takie zachowania mają też dzie...Hej kochana. Jasne, takie zachowania mają też dzieci neurotypowe. Tutaj podałam dwie sytuacje, o których na szybko pomyślałam, i one faktycznie może wcale nie wskazują na spektrum, choć na pewno się w nie wpisują. Są inne, które moim zdaniem nie pozostawiają wątpliwości. Ryś, gdy w szatni zaczepiają go dzieci z jego grupy, praktycznie chowa się w szafce. Jak ktoś go zagaduje, chowa się za mną, wchodzi mi pod sweter, nie patrzy, nie mówi, nie odpowiada. U logopedy schował się na kanapie i obłożył poduszkami. Nie reagował na pytania. Na zajęciach na które jeździ w sobotę przez pół czasu leży na moim mężu. Nie robi tego co inne dzieci, bo nie jest w stanie pracować w grupie. Układa po swojemu, sortuje. Bardzo dobrze działa w schemacie, dlatego wakacje były dla nas dosłownie katorgą. Bo skończyło się to co znane, bo był inny rytm dnia itd. Tak, ja wiem, że on nie jest mocno zaburzony, na szczęście, ale spektrum jest szerokie. Wiesz, jak był mniejszy, to wszystko nie rzucało się tak w oczy, teraz widać dużo więcej. I boję się, że może być gorzej. A diagnozę mamy i od psychiatry, i od zespołu diagnozującego, i od neurologopedy, a teraz jeszcze z ppp. Ja nie mogę w to wątpić.Soñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-59657844879045314582021-10-20T21:44:05.687+02:002021-10-20T21:44:05.687+02:00Z góry przepraszam, że będzie długi tekst :)
Tak s...Z góry przepraszam, że będzie długi tekst :)<br />Tak sobie często o Was myślę, zwłaszcza teraz kiedy u nas jest akcja świadomości autyzmu. Jutro będziemy oddawać rzeczy, pieniądze będą przekazane w szlachetnym celu + promowanie filmu o autyzmie (jeszcze nie widziałam) Ale w sumie nie o tym. Trudno tu polemizować z diagnozą wystawioną przez fachowców. Nie jestem ekspertem (choć Wasz przypadek sprawił, że zainteresowałam się mocniej tematem) więc cóż tu się wymądrzać. Ludźmi nie przejmowałabym się, bo jak nauczyło nas życie,nie znając się na czymś próbują zawsze wiedzieć lepiej. <br />Tak tylko myślę sobie o jednej rzeczy. Opisałaś sytuacje, zachowania Rysia,z którymi spotykam się na co dzień wcale nie w kontekście autyzmu. Moja młodsza córka na pewno go nie ma, a gwarantuję, że leżałaby w łazience na dywaniku razem z Rysiem! Ba! Zresztą robi to prawie codziennie a gdy idziemy do sklepu to wynajduje milutkie rzeczy i nosi je ze sobą póki nie skończymy zakupów. Do szkoły ma plecak z miłą kieszonką, którą przyznaje, że "mizia" na przerwach. Lubi to. <br />Koleżanki córka tak kocha swoje ubrania, że ma problem, by się z nimi rozstać. Córka ma 10 lat i gdy oddaje ciuszki to są na moją starszą córkę za małe już! (różnica 3 lat) Ma już brzuch na wierzchu, ale nie odda koszulki. Autyzmu nie ma...<br />Nie staram się Ciebie przekonać, że Ryś też go nie ma. Nie znam Was niestety osobiście. Ale pracuję tyle lat z dziećmi i boję się, że pewne zachowania zostaną przypisane do spektrum podczas gdy tysiące innych dzieciaków zachowuje się tak samo i o autyzmie nikt nie wspomni, nawet do głowy nikomu nie przyjdzie, by cokolwiek diagnozować. <br />Nie chciałabym, żeby ktoś przypiął mu łatkę, taką jak przypina się dzieciom ado - adoptowany to musi byc taki taki i taki. <br />Ryś jest inny? Nie jest inny, jest wyjątkowy, jak każde dziecko. Może tu i ówdzie potrzebuje terapii, pomocy, nie wiem dokładnie co stwierdzono co odbiega od normy. Pytanie gdzie jest norma? Nie wszystkie jego zachowania będą pochodzić ze spektrum autyzmu, naprawdę. Czasem po prostu dziecko ma takie widzimisię. Każdy je ma. A jeśli kiedyś spotkamy się na żywo to już wiem kto się będzie najbardziej miział na pluszakach i kocykach. I coś mi się wydaje, że nie będzie to Ryś ;)izzy/blogger.com/profile/00123706578410220850[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-31074335928191796072021-09-25T23:04:01.866+02:002021-09-25T23:04:01.866+02:00Wedlug mnie akceptacja musi dzialac obustronnie. N...Wedlug mnie akceptacja musi dzialac obustronnie. Nie mozna nic od nikogo wymagac, trzeba dac najpierw od siebie. Czyli np. jesli nie szanuje jakiejs grupy osob przykladowo gejow, a potem oczekuje zeby akceptowano mnie gdy nie chce sie zaszczepic to cos tutaj nie gra. Trzeba zaczac od siebie i dopiero wtedy mozna miec jakies oczekiwania, a najlepiej preferencje. Wierze, ze zrobicie wszystko co w waszej mocy zeby ulatwic zycie Rysia.Miniowe Szczescie/blogger.com/profile/03075137855723630338[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-8998426905674106622021-09-22T14:12:33.290+02:002021-09-22T14:12:33.290+02:00Skomentowałem i będę komentować już na IG, bo tak ...Skomentowałem i będę komentować już na IG, bo tak jak pisałaś na Wiewiórkowie, życie się chyba też tam przeniosło.mathkit/blogger.com/profile/07649923003954011335[email protected]