poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Złe myśli

Nic nie czuję, boję się, że nic nie rośnie, że nic nie mam w brzuchu, że dawka za mała, że nie będzie żadnej komórki:( W środę wizyta, a dziś włączam Orgalutran zwany przeze mnie orangutanem.
Niech się dzieje wola nieba...

8 komentarzy:

  1. To dopiero czwarty dzień:) Ja też nic nie czułam, przy obu stymulacjach. Pod koniec jakieś drobiazgi się pojawiały, nic szczególnego, ale jaja były ;) Trzymam kciuki:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kama easy!To za wcześnie,a poza tym gdzie jest napisane,że ma boleć?Uwierz,ze jestes w lepszych rękach niż byłaś😉Pomyśl o dziewczynach,które po zmianie kliniki na TĄ sa w ciąży!Ładuj orangutany i nie świruj!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, włącz (choć to trudne) pozytywne myślenie:). Dbaj o siebie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana za jutro i całą stymulację!!! KCIUKAM!
    StaraczkaAga

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciskam kciuki - i niech ta wola nieba będzie dla Ciebie przychylna i łaskawa !

    OdpowiedzUsuń
  6. I ja trzymam kciuki i wierzę, że z wizyty wrócisz z pozytywnymi wieściami.

    OdpowiedzUsuń
  7. No to jest dziki czas stymulacji. Cały dzień podporządkowany na moment wstrzyknięcia leków i w ogóle stan wyczekiwania i zastanawiania się co tam się w macicy dzieje. Tak to jest ... Dobrze że miałaś wsparcie tylu dziewczyn.

    OdpowiedzUsuń